(autor zdjęć: K. Gawryluk)
O ile PGA to targi "konsumpcyjne", skierowane głównie do graczy (choć także i do fanów sprzętu komputerowego), to w ramach tej imprezy odbyły się towarzyszące konferencje: godotcon - poświęcona projektowaniu gier z wykorzystaniem silnika GoDOT (opensourcowa alternatywa dla Unreala czy Unity), a także GIC (Game Industry Conference), na której można było zdobyć wiedzę o projektowaniu gier (od wiedzy specjalistycznej zdobywanej na warsztatach, do wiedzy ogólnej - wykładach dotyczących opowiadaniu historii w grach, tworzeniu poziomów trudności, czy też ubieganiu się o finansowaniu projektów). GIC odbywał się jednocześnie w kilku salach, dlatego trzeba było wybierać z licznych wykładów - wybór nie był wcale łatwy! Targi okazały się świetną inspiracją a także "wywiadem" z gamedev-em, czyli ludźmi zatrudnionymi w firmach zawodowo tworzącymi profesjonalne gry (zarówno z polski, jak i z całej Europy). W większości do młodzi ludzie zatrudnieni w małych studiach (5-10 osób, w wieku 23-30 lat!) od których dowiedzieliśmy się o trendach w branży (np. stosowanych narzędziach), które będziemy starali się wdrażać na naszych zajęciach. Targi były bardzo inspirujące, a o ich wielkości i rozmachu można przekonać się oglądając fotorelację.W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych. Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej. Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności Uniwersytetu w Białymstoku. Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.